środa, 5 września 2018

mecze

o powinien nie wychodzić z gabinetu psychoanalityka... Niech sobie wykupi wspólne seanse z Peszką. Ofensywny zawodnik reprezentacjji,Klasę sportowca poznaje się najważniejszej, docelowej imprezie. Daliście wszyscy ciała i tak też wygląda wasza wartość rynkowa. Jedynie ma reklamach wyglądacie dobrze i niech wam te pieniądze służą. Pamiętajcie tylko o jednym, iż wasza popularność zawdzięczacie w głównej mierze zainteresowaniem kibiców. Niestety, wasze zainteresowanie albo jeszcze ,nie dojrzało wraz z waszą męskością, albo po prostu jesteście nic nie wartym zespołem kopaczy. która w 3 meczach potrafiła oddać... 5 celnych strzałów (!), choć nie grała z jakimiś bardzo dobrymi zespołami,należy się i koniec. Ten transfer do Sportingu nie zależał od niego a od managerów i Hull. Wyraźnie nie mógł nic podpisać w Turcji ponieważ po 1 Hull nie wysłało formalnie na papierze zgody , a po 2 manager zadzwonił do niego i zakazał ciśnieniowe udrażnianie rur mu podpisywania czegokolwiek. Nie rozumiem trochę tego tłumaczenia Nawalki. OK przegrali, ale trener powinien przyjść powiedzieć to było złe to i tamto. A tu konferencja, raporty a nikt nic nie wie z tych ogolnikow. Teraz Grosik trzeba trenować bo sezon przed Tobą i musisz się pokazać bo zimą albo latem będzie szansa na zmianę klubu. powinien stulić pysk i błagać o przebaczenie...biedaczek miał beznadziejną noc , żenada i zakończmy na tym . Z wpisu wynika że gdyby w czasie podpisywania umowy ze Sportingiem zadzwonił telefon z Realu to by olał też Sporting bo jednak Real to Real , duże dziecko . dobrze ze nie ma typa w kadrze .A to, że nie trafiłeś do Turcji, może to i dobrze. Szkoda Sportingu, Turcji niekoniecznie. Trochę mi to przypomina negocjacje w Sensible World of Soccer. 3.5 bańki za Grosickiego, który nie grał od roku, ale ma dobre statsy - nie, 5 milionów. Dziękujemy, do widzenia. I Grosicki grzeje ławę przez następny rok - albo do czasu, aż ktoś się nabawi kontuzji czy wyłapie czerwoną kartkę.Ale pikował w dół już od dłuższego czasu. Z całym szacunkiem dla Grosika, który w Polsce uważany był za jednego z najlepszych, ale w Europie tego typu piłkarzy, a często dużo lepszych jest mnóstwo. Obawiam się, że nieprędko Kamil wyjdzie z tego dołka, a to oznacza tyle co koniec kariery na pewnym poziomie. Niestety, ale chyba Kamilowi możemy już podziękować. Obym sie mylił. I tego sobie życzę, a Grosikowi odbudowy i sukcesów. A ten debil bredzi coś o "nagonce na Nawałkę"...est to nowy portal umożliwiający znalezienie sparingpartnera, zawodnika lub drużyny do wspólnego uprawiania sportu. Jeśli lubisz być aktywny i szukasz innych to ta strona jest dla ciebie. Znajdź partnera do uprawiania sportu. Wszystko za darmo, żadnych opłat i wszelkie dostępne aktywności. Jesteśmy nową stroną, ale już dotarliśmy do ciebie, a jutro dotrzemy do twojego partnera sportowego. Dołącz do nas i dodaj swoje ogłoszenie, powiedz innym gdzie i kiedy chcesz być aktywny, a wkrótce znajdziesz sparingpartnera.(Zakładka Ogłoszenia Sportowe). Nie obrazimy się jeśli powiesz o nas swoim znajomym. A za kompromitację na MŚ w 80% winny jest Nawałka. Bo zabrał do Rosji piłkarzy, których normalny i dobry selekcjoner niegdy by nie zabrał! Tymi powołaniami Nawałka udowodnił, że jest nie tylko kiepskim trenerem, ale i błaznem... Jak można liczyć na jakiś sukces na najtrudniejszej imprezie pilkarskiej, skoro zabiera się na nią rekonwalescentów nie nadających się nawet do występów w meczach ligowych

transfer

w mediach odgrywa role "cały świat zmówił się przecieko mnie", a zaprzyjaźnieni dziennikarze Borek, Włodarczykyk i inni robią z niego ofiarę... a przecież to sam Grosicki jest sobie winny... Kombinuje cwaniakuje a nie idzie za tym poziom sportowy... i nie chce mi się wierzyć że Sporting sprowadziłby do siebie starego zawodnika (30) bez nazwiska oraz co najważniejsze od roku bez formy... gdy za te same pieniądze miałby conajmniej jednego dwudziestolatka z ambicjami i perspektywami... a nie starego alkoholika z problemami z hazardem..."Mentalnie faktycznie pierwszy gol spuścił z nas powietrze, bo piłka wpadła do siatki zupełnie przypadkowo. W szatni się z tego nie otrząsnęliśmy." - bądź Liverpoolem, graj finał LM z Milanem, przegrywaj 0:3 do przerwy... Profesjonaliści...Czyli był skok na kasę z Lizbony a nie grę. Naprawdę jakim trzeba być głupim by po raz kolejny godzić się na transfer za pięć dwunasta mieć klub w kieszeni i zrezygnować z niego bo ktoś tak kazał. A za rok już 31 latek i jedynie Ekstraklasa zostanie. To żeś Panie Grosicki karierę zrobił na zachodzie szkoda że nie jako piłkarz tylko błazen transerowyWłaściwie to jego prywatna sprawa i życie - ale mnie nurtuje jedno pytanie. Skoro uważa się za dobrego piłkarza, to dlaczego ma problemy aby chciał go Hull - druga liga i dlaczego ma problem aby grać w podstawowej jedenastce. W innych drużynach są gorsi zawodnicy od tych z Hull1) wg niego zawaliło Hull, a sam przyznaje, że wyruszył na lotnisko, gdy jeszcze nic nie było postanowione - on myślał, że "...Hull wybierze lepszą ofertę Sportingu...",na Mundialu '94 Bułgaria przegrała pierwszy mecz z Nigerią 0-3, a potem wygrał 2 mecze (m.in. z Argentyną 2-0, która pierwszy mecz wygrała 4-0, ale z Grecją) i awansowała z grupy i doszła aż do półfinału MŚ, gdzie uległa Włochom...Prypomnijmy sobie naszą grupę na Euro 2012. Pierwszy mecz Czechów z - Rosja: 1-4. A kto wyszedl z grupy z tej dwojki? Smuda przed meczem z Rosją bral remis w ciemno, bo mu się wydawało, że to potęga, bo Czechów zlali. No i odpadl razem z tą Rosją... 2) "ciężko się biega przy drużynach utrzymujących się przy piłce" - trudno rozgrywać mecze tylko przeciwko drużynom, którym nie zależy na posiadania piłki (ile takowych jest?) - nomen omen, w mezu przeciwko Urugwajowi czyli ekipie świadomie rezygnującej z chęci posiadania piłki na rzecz szybkiego kontrataku, nic nie pokazał,trzymam za Ciebie kciuki, nie poddawaj się, zaciśnij zęby i zasuwaj, choc to czasem nie jest łatwe, ale kwestia czasu kiedy wrócisz na odpowiednie tory, zaczniesz grać i błyszczeć, szarżować na pomocy i łoić bramy i asystować !!! :) a wszyscy hejterzy niech Cię pocałują w tyłek, ludzie hejtują żeby sobie podnieść ego i usprawiedliwić swoje nieudane życie, pieprzyć ich, hejtują żeby się poczuć dobrze, by być zauważonym, no i nie mają włąsnego życia, więc zajmują się cudzym, bo jakby jeden z drugim zasuwał to nie miał by czasu na krytykę innych. Łatwo jest kogoś oceniać z boku, gdy nie wie się co w czyjejś głowie siedzi, jakie są emocje, co kieruje naszymi zachowaniami. Ja Cię rozumiem doskonale, też bym tam postąpił, a innym proponuje najpierw skrytykować własną dupę 3) "pierwszy mecz wszystko rozwalił" - jakoś Kolumbii pierwszy przegrany mecz niczego nie zawalił i walczyli do upadłego o awans z grupy (w 1994 r. mimo pierwszego przegranego meczu z Argentyną 0-4 Bułgaria była potem w stanie osiągnąć półfinał MŚ), 4) "obrywam zwłaszcza na Twitterze" - najpierw wrzuca "słit-focie" z głupawymi, prowokującymi podpisami (i to tuż po mundialowym blamażu), a potem zdziwiony, że go hejtują kibice, z których normalnie sobie zakpił podczas Mundialu!

silnik

Dzis mam 32-gi samochód i 12-go diesle. Jezdziłem i 2,0TDI/tragiczny diesel!/ i CR z Francji , Japonii i Korei. Odpowiedz jest tylko jedna-najpewniejsze i dynamiczne z niskim spalaniem i dobra kultura pracy sa tylko 2 diesle koreańskie. 2,0 CRDi VGT 140 Km i 1,6 CRDi VGT i 115 KM. Polecam każdemu, kto szuka oszczednegi dynamicznego silnika. 305 i 260 Nm wystarczy w zupełnosci. Koszt samochodu-ponizej 10 tys zl-z dostawą pod dom! Wyglada jak nowy, ponadto -zero rdzy blachy jak u Audi/ocynk/ , ale to nie jest ocynk tylko zwykła blacha karoseryjna. I jeszcze najwazniejsze- wysoka jakosc podzespołów-niczego przez 4 lata nie naprawiałem-tylko lałem!potwierdzam tutejszy zakaz wjazdu diesli nie spełniających normy EURO-6. Popatrz: jakichś dwóch cymbałów dało nawet tej Kaśce lajka! Polaki z Zagwiździa Dolnego być znać tylko polska-język, hehehe :) U nas pełno takich ludzi z Polski - mieszkają jako bezdomni pod mostami w Hamburgu!o czy auto ma DPF widać na wyświetlaczu w momencie załączenia stacyjki/zapłonu. Oprócz tych wszystkich kontrolek które zapalają się na kilka sekund, widać również kontrolkę filtra dpf. Wygląda jak pomarańczowy kwadracik z haczykiem w czarne kropy. Zapala się również gdy filtr jest zapchany, na szczęście mi się jeszcze nie zapaliła. (165 000 km). No i prawdę mówi jeden z forumowiczów, że jeśli chodzi o osobówki to pryszcz. Wszystkie ciężarówki, statki, pociągi spalinowe, okręty wojenne, agregaty i jeszcze wiele innych, to wszystko wielokrotnie przewyższa auta osobowe w zużyciu ropy. Tak że ta walka z dieslami to jedna wielka hipkryzja.o chyba nie jezdziles starym golfem, 1.6D to byl dopiero klekot, a 2.0D w mietku też daleko nie odstaje ... ale to wlasnie dawalo tym silnikom niezniszczalność, niewysilenie z pojemności, a kazdy element rozbieralny i mozna bylo wszystko naprawić - dzis sie tylko wyrzuca, więc kto bardziej chroni środowisko? ja naprawiając starego diesla czy wy wyrzucając zepsute i kupując nowe, które za chwile znowu wyrzucicie? sami sobie odpowiedzcie

opłata

jak można pobierać podwójne opłaty od osób płacących za strefę i płacącym podatki w mieście JKrakowie ? przykład kowalcki jedzie ze strefy c 6 do c9 i musi tam zaplacić parkomat to samo z Nowakiem który jedzie w drugą stronę panowie rajcowie przecież to jest bzdura ( rabunek w biały dzień po prostu przestańcie okradać płacących podatki bo pójdą gdzie indziejeśli to zdanie: "To prawdopodobnie oznacza, że już niebawem parkometry zostaną wyłączone w soboty we wszystkich polskich miastach."stanie sie "ciuałem",będę pierwszy,który powie dobre słowo o wymiarze polskiej sprawiedliwości i mam nadzieję,że nie będę odosobniony... którego wynika że tylko Niemcy produkują diesle. Panie redaktorze Auto Świat że jest pan nieukiem nie znaczy to że musi robić pan z innych debili. Gdybym była osobą zatrudniającą pana dawno by pan stracił pracę bo takim artykułem więcej pan robi dla pisana złego niż dobrego.niezmiernie mi miło, że się Pan ubawił, ale żałuję, że nie przeczytał Pan (Pani? --> „gdybym była...”) tekstu dokładnie, gdyż jest tam mowa o innych dieslach niż niemieckie, nie trzeba nawet się spejcalnie zagłębiać. Poza tym, jako wybitny ekspert od polskiego rynku motoryzacyjnego, na pewno Pan wie, że niemieckie samochody są przez polskich klientów niezwykle pożądane, więc siłą rzeczy warto poświęcić im nieco uwagi. Pisząc o PD nie ma jak nie wspomnieć o Niemcach, no niestety, bardzo mi przykro! Ale następnym razem spróbuję, obiecuję.podtrzymuje to co napisałem. Owszem zdawkowo wymienia Pan Fiata, Alfe, Hondę, Forda. W zasadzie na dobra sprawę nic Pan o tych samochodach nie napisał. Gdzie sa Francuskie silniki HDI i ich wkład w rozwój technologii Common Rail. Nie do końca jest też prawdą że pierwszym silnikiem z bezpośrednim wtryskiem był Fiat Croma. Silnik z bezpośrednim wtryskiem owszem opracowali Włosi ale to nie oni go dopracowali i usunęli wszystkie jego bledy pozwalające wdrożyć go do produkcji. Co do Niemieckich samochodów to owszem najwięcej używanych samochodów niemieckich marek jeździ po Polskich drogach ale przyczyną nie jest ich bezawaryjność tylko dostęp do tych samochodów, tanie części zamienne w większości produkowane przez Polskie firmy i mnogość warsztatów naprawczych wyspecjalizowanych w naprawach Niemieckich samochodów. Nie jest Pan rzetelnym redaktorem piszącym pod dyktando tendencyjny artykuł mający zachwalać niemiecki przemysł motoryzacyjny. Pracuję od 30 lat z aparatem fotograficznym w ręku i spotykam się z wieloma redaktorami różnych pism i magazynów i jedno co widzę to upadłość tego zawodu. Czy np trudno było w sposób rzetelny bez manipulacji napisać artykuł porównujący wady i zalety Niemieckich, francuskich i Japońskich silników? Na podstawie takiego nie zmanipulowanego artykułu czytelnicy by sami stwierdzili które silniki są godne polecenia. Zdaje sie też że nie na miejscu jest określanie po złości kogoś kto ma rację obraźliwym określeniem Proszę rozwinąć argument o robieniu debili z ludzi, bo na razie Pański (tak, etykieta wymaga od kulturalnej osoby, jaką Pan z siebie robi, używania formy grzecznościowej, do klientów też pisze Pan „pan?”) wpis jest niczym więcej, jak pustym trollowaniem. Jak pojawią się jakieś konkretne argumenty, pogadamy.Masło maślane, w kółko powtarzane te same myśli. Silnik diesla jest i bedzie dalej znakomitym silnikiem trakcyjnym ze wzgledu na moment obrotowy (wazniejszy niz moc) sprawnosc i kulturę pracy. Cały transport cieżarowy drogowy, morski i znaczny procent kolejowego używa i będzie używał silników wysokopręnych. Teraz nagle zapomniano że emituja one mniej CO2 niz bezynowe. Problemem są tlenki azotu, ale w silnikach benzynowych w szczególnosci turbo one też wystepują, tylko jak do tej pory to ignorowano, w nowych normach i badaniach nie bedzie z nimi tak łatwo.

moment

Kiedy ktoś weźmie się za przekręty w Opolu. Umoczone są trzy instancje Sądów, trzy instancje Prokuratury i cała miejscowa Policja, z Komendantem Wojewódzkim na czele. Brakuje odważnych ? :( Proszę wpisać w wyszukiwarce YouTube wyrazy: sąd prokuratura policja korupcja opole. Po chwili wyskoczą wszystkie publikacje, jedne po drugich, ponad 40 filmików. Tam są szczegóły.Jak często w życiu codziennym zdarza ci się mówić do napotkanej kobiety "pusta blacharo"? I jak myslisz, kto by wygrał w sądzie sprawę o zniewagę, gyby tak nazwana zdecydowała się złożyć powództwo? Ewentualnie czyj pysk byłby zasadnie obity po takim "komplemencie"? Widzisz, ty na przykład wyraziłeś pogląd, którego nie podzielam. Mógłym więc stwierdzić, że "zapracowałeś" sobie na nazwanie siebie, "niemądrym członkiem". I w tym jest właśnie paradoks sytuacji. Po pierwsze, to że mam inne zdanie, nie uprawnia mnie do poniżania osób, z którymi się nie zgadzam. A po drugie warto w necie zachowywać się jak w codziennym życiu. Jeśli nie walę komuś w cztery oczy "pusta blacharo" lub "niemądry członku" to i przez łącze internetowe nie wypada tego robić. I to między innymi Pani Wranke chciała prawdopodobnie powiedzieć.Jak często w życiu codziennym zdarza ci się mówić do napotkanej kobiety "pusta blacharo"? I jak myslisz, kto by wygrał w sądzie sprawę o zniewagę, gyby tak nazwana zdecydowała się złożyć powództwo? Ewentualnie czyj pysk byłby zasadnie obity po takim "komplemencie"? Widzisz, ty na przykład wyraziłeś pogląd, którego nie podzielam. Mógłym więc stwierdzić, że "zapracowałeś" sobie na nazwanie siebie, "niemądrym członkiem". I w tym jest właśnie paradoks sytuacji. Po pierwsze, to że mam inne zdanie, nie uprawnia mnie do poniżania osób, z którymi się nie zgadzam. A po drugie warto w necie zachowywać się jak w codziennym życiu. Jeśli nie walę komuś w cztery oczy "pusta blacharo" lub "niemądry członku" to i przez łącze internetowe nie wypada tego robić. I to między innymi Pani Wranke chciała prawdopodobnie powiedzieć.eż jestem przeciwniczką hejtu i nie rozumiem ludzi którzy anonimowo obrzucają innych błotem. Z drugiej stronu gwiazdy i tak zwani celebryci mylą krytykę i wyrażanie własnych poglądów z hejtem i obrażają się o wsystko co jest napisane na ich temat -chociaż często sami nas prowokują lub robią to autorzy (nazywający się dziennikarzami lub redaktorami) "artykułów". Z jednej strony wpuszczają nas do swojego życia, mówią o wszystkim, pokazują zdjecia z sypialni itp. a później maja pretensję, że nie mają prywatności. A przecież są OSOBY, które wiele znaczą w naszej kulturze, nic nie wiemy o ich życiu prywatnym,

sobota, 31 grudnia 2016

podłączenia

no cóż sprawa wygląda kiepsko sama z wspólnotą nie wygrasz a na pewno w żaden sposób nie zmusisz sąsiadki do przeróbki tej rury, bo to że jesteś właścicielką mieszkania nic nie zmienia, w blokach wszystkie instalacje są wspólne i nie możesz ich zmieniać ani żaden hydraulik zatrudniony przez Ciebie, może to tylko wykonać hydraulik zatrudniony przez wspólnotę, jedynym sposobem jest domaganie się od wspólnoty przeróbki tej rury ze względu na nieszczelności lub na nieprawidłowe umiejscowienie które mogło zostać wykonane nielegalnie wcześniej, potrzebny Ci do tego rzeczoznawca najlepiej sądowy, i trzeba szukać jakiś podstaw prawnych np w polskich normach które mogę określać minimalne miejsce do przejścia, zobacz czy sąsiedzi nad i pod Tobą mają taką samą rurę jak Ty, jeżeli nie to jest jakaś podstawa do kopania w tej sprawie, wklei jakieś fotki lub rysunek sytuacyjny to może będzie coś więcej dało się podpowiedzieć. Napisałam już dwa identyczne pisma do wspólnoty/administracji i urzędu miasta. A co do wspólnej instalacji, to mam pewne zastrzeżenia. Jak robiłam przeróbkę instalacji gazowej, to pojechałam po zgodę do gazowni, myśląc że jest potrzebna. Nic bardziej mylnego, na miejscu poinformowano mnie, że wszystkie rury znajdujące się w moim mieszkaniu są moje i mogę robić z nimi co chce (oczywiście w granicach zdrowego rozsądku). Natomiast jeśli chodzi o kanalizację, to wspólne to są podobno tylko piony, z których wszyscy korzystają. A z tej części rury, co zalega mi w łazience, korzysta tylko i wyłącznie sąsiadka, bo ja nie jestem tam podłączona; a co do własności to znalazłam odpowiedni paragraf z ustawy o własności lokali: Art. 3. pkt 2. Nieruchomość wspólną stanowi grunt oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali. A z tego, co wiem, to jedyna taka sytuacja w bloku…bo pode mną sąsiad (pierwsze piętro) ma połączenie pionowe z sąsiadką z parteru. I nie mają między poziomami żadnych przejść. Fotki nie mam…mogę dać szybki szkic sytuacji Wg mnie, skoro jest możliwość podłączenia jej do właściwego pionu, czyli znajdującego się pod nią, to czemu miała by tego nie robić. Rozumiem że ma koszta…ale i ja będę je mieć, bo muszę podnieść podłogę lub schować w niej jej rurę. A jeśli coś się (nie daj Boże) stanie z tym jej odc to wtedy wg Art. 13. pkt 2. Ustawy o własności lokali z dnia 24 czerwca 1994 r.: Na żądanie zarządu właściciel pogotowie wodociągowe Warszawa Wola lokalu jest obowiązany zezwalać na wstęp do lokalu, ilekroć jest to niezbędne do przeprowadzenia konserwacji, remontu albo usunięcia awarii […]. I dodatkowo obciąża mnie dodatkowymi kosztami za nieswoją rurę, która np. przecieka, bo z § 11 pkt 2. Rozporządzenia w sprawie warunków technicznych użytkowania budynków mieszkalnych z dn. 16 sierpnia 1999 r.: Naprawa uszkodzeń w budynku, powstałych z winy osoby korzystającej z lokalu znajdującego się w tym budynku, obciąża użytkownika tego lokalu. Kojarzy mi się takie hasło "służebność gruntu". Co prawda kojarzy mi się bardziej z przypadkiem jedynej drogi do posesji biegnącej po gruncie sąsiada (wtedy sąsiad nie ma prawa jej zablokować), ale być może to pojęcie obejmuje też twój przypadek. Poszperaj trochę.

podłączenie

Kupiłem dom z kanalizacją podłaczoną przez działkę sąsiada. Teraz sąsiad chce odłaczyć mnie od tej kanalizacji, a innej możliwości podłączenie nie ma. Przyłacze moje jest odebrane w 2007 roku, i jest też zawarta umowa na odbiór nieczestości płynnych. Z tego co się orientuję, to nie ma prawnej możliwości odłaczenia od działającej kanalizacji. Domniemam, że masz zgodę sąsiada lub poprzedni właściciel musi mieć skoro przyłącze wykonane legalnie. Więc teraz nie ma możliwości odłączenia samowolnego. Dowiedz się w GPWiK Ja takiej zgody nie mam, aczkolwiek mam umowę z GPWiK. Skoro mam taką umowę i odbiór, to czego jeszcze moża chcieć. Jutro udam się do GPWiK, oraz do Wydziału Ochrony Środowiska w Starostwie, bo coś mi śmierdzi (poza ściekami)... Ja mam zgoła inny problem. Problem dotyczy pionu kanalizacyjnego łączącego mój lokal z lokalem obok. Ów "pion" przechodzi przez łazienkę sąsiadki praktycznie w znikomej jego części (rura ma 15 cm długości od jej kibla do ściany); większą jego część (ściślej 1,5 metra rury grubości/średnicy 10 cm) przeprowadzona została po mojej podłodze, tuż obok (wzdłuż ściany granicznej między moim lokalem a lokalem sąsiadki co mieszka obok), co jest raczej nietypowym rozwiązaniem. Wcześniej sąsiadka była tak podłączona do tego „pionu”, który de facto właściwie jest „poziomem kanalizacyjnym” z powodu ówczesnego całkowitego braku kanalizacji w naszym czteropiętrowym bloku. Jestem świeżo upieczoną właścicielką mieszkania i pragnę zrobić remont łazienki, co w tej chwili jest niemożliwe, ponieważ 1,5 metrowa rura nadal leży na mojej podłodze. Moja łazienka jest bardzo mała 1,75x1,20 i nie mogę tej rury po prostu ominąć. Niemożliwe jest także by ją ukryć w podłodze, ponieważ albo musiałbym podnieść swoją podłogę aż o 30-40 cm w górę, albo ukryć ją w stropie, co wiąże się z niebezpieczeństwem jego załamania i znalezienia się z całym łazienkowym osprzętem u mego sympatycznego sąsiada z dołu, z którym łączy mnie prawidłowy pion. Co czynić z rurą i sąsiadką? (Zarówno jej i moje mieszkanie są wykupione) Zwłaszcza, że sąsiadka "nie życzy" sobie u siebie żadnego remontu (mimo, że nie jest to wg mnie jej pion), ponieważ uważa, że skoro rura leżąca w łazience zawsze tam była i wg niej jest "częścią wspólną" (mimo, że tylko ona z niej korzysta) i musi nadal awaria wodociągowa Warszawa leżeć w moim lokalu. Co śmieszniejsze, napisała na mnie pismo do wspólnoty, że chcę jej tę rurę usunąć i zmusić ją do remontu, co wg niej jest bezprawiem. A wspólnota przychylnie kiwa jej głową. Dodatkowo przez to, że owa leżąca rura, zwana przez sąsiadkę "pionem", uniemożliwia prawidłowy odpływ ścieków (tejże pani). Nieczystości te bowiem zamiast się zgodnie z prawem grawitacyjnym przesuwać....po prostu stoją w tej rurze, z której co jakiś czas wybija niemiłosierny smród. Ale jeżeli nie można odłączyć legalnie mnie od kanalizy, to nie jest źle.